OLK s3e3

W poprzednim odcinku: Po wyrównanej walce z Tametomo, zespół Ayame utrzymał wywalczone w pierwszym spotkaniu prowadzenie. Przez braki kadrowe, ekipy z Wielkopolski i Małopolski chwyciły się nowych zapisów regulaminu, by poprzerzucać zawodników między swoimi zespołami, by wystawić idealną drużynę. Zaś drużyny z Umemi i Gengetsu uznały, że jeden punkt więcej niż ostatnio to też jest postęp. Teraz minęły ponad trzy miesiące i znów trzeba było stanąć do ligowych zmagań. Lecz nikt z nich nie wiedział co ich czeka…

Czytaj dalej „OLK s3e3”

U źródeł shomenowego kyudo

Mieliśmy swego czasu w Katowicach taki kawał: „zawsze rób tak, chyba że Honda”. Ewentualnie, wersja przeciwna: „nigdy tak nie rób, chyba że Honda”. I można przy tym zapomnieć, że gdyby nie styl Honda, być może nie mielibyśmy kyudo takiego jakie dziś mamy. Oczywiście, pewnie ktoś w Japonii dalej by strzelał z łuku japońskiego, ale nie byłoby uniwersalnego stylu. Lub powstałby później. I mniej więcej to było głównym mottem wydarzenia: „Honda-ryu, źródło nowoczesnego kyudo shomen”, które odbyło się w Krakowie od 22 do 24 marca, a które poprowadził sensei Jeff Humm z londyńskiego White Rose Kyudojo.

Czytaj dalej „U źródeł shomenowego kyudo”

Czwarte Śląskie Seminarium Kyudo

Jak mawiał poeta, kyudo to sztuka robienia cały czas tego samego. Zatem i kawały muszą być cały czas takie same. Czwarte Śląskie Seminarium Kyudo, które zorganizowaliśmy u siebie 10 marca, nie było ani czwarte, ani seminarium (choć pewnie byliśmy ciut bliżej niż ostatnio, bo zjechali się reprezentanci znacznej części Polski). Programowo znów robiliśmy to samo, czyli powrót do podstaw, ale były to zupełnie inne podstawy…

Czytaj dalej „Czwarte Śląskie Seminarium Kyudo”

OLK s3e2

W poprzednim odcinku: stało się niespodziewane. Pierwszą rundę zmagań ligowych, rozgrywaną w Mysiadle, twierdzy klubu Tametomo, wygrała drużyna Ayame. Nigdy od początków Ogólnopolskiej Ligi Kyudo nie było tak, by zespół inny niż Tametomo poważył się sięgnąć po pierwsze miejsce. Czy to początek dużych zmian w Polskim kyudo, czy jednak rachunki szybko zostaną wyrównane, zwłaszcza że tym razem polem bitwy będzie matecznik Ayame? I jak na wyniki wpłynie fakt, że nie obowiązuje już zakaz transferów między drużynami, co cztery zespoły warzywne skrzętnie wykorzystają, by wymieszać się niczym w sałatce?

Czytaj dalej „OLK s3e2”

OLK s3e1

W poprzednim sezonie: po czterech potyczkach rozegranych na przestrzeni wielu miesięcy, drużyna Tametomo z Mysiadła po raz kolejny okazała się niepokonana, zostawiając daleko za sobą pozostałe sześć drużyn. Podczas gdy na każde dwie ich strzały, co najmniej jedna dosięgała celu, tak rywale nie osiągali nawet skuteczności jednej na trzy trafione strzały. Na nic zdały się nowe zapisy reguł walki, zezwalające na większą liczbę zespołów z jednego klubu. A niektórzy rzekliby, że to osłabiło szanse niektórych klubów, bo rozdzielenie sił bez możliwości ich przekierowywania między drużynami doprowadziło do tego, że z siedmiu zespołów tylko cztery zjawiły się na wszystkich spotkaniach. Podobnie jednak jak po pierwszym sezonie zmagań, tak i tym razem zostały wyciągnięte nauki. Miały nadejść zmiany w przepisach, zmiany w strategiach, a może i nowy pretendent podejmie rękawicę…

Czytaj dalej „OLK s3e1”

Turniej Noworoczny 2024

Stara myśl głosi, by nie oceniać rzeczy, których się nie doświadczyło. Nie pisać recenzji książek nieprzeczytanych, filmów nieobejrzanych itp. Sytuacja to kłopotliwa, bo nie brałem udziału w tegorocznym Turnieju Noworocznym, który odbył się w Mysiadle 7 stycznia… czyżby więc miało nie być relacji z turnieju? Kontrowersyjnie, ale relacja będzie. Bo mimo nieobecności, mam liczby! A zresztą, cały rok zapowiada się kontrowersyjnie, w końcu to rok drewnianego smoka. Co to niby ma być ten “smok”? Ani to wąż (chociaż wąż jest w zodiaku osobno), ani krokodyl, ani dinozaur, do tego niektóre ponoć latają (jak współczesne dinozaury, tj. ptaki), zieją ogniem, fani D&D pewnie jeszcze kilkadziesiąt umiejętności smoków wypiszą w zależności od koloru, ale w to nawet nie wchodźmy, za dużo tabelek nawet jak dla mnie. Czymże jest więc wypowiadanie się o imprezie, na której się nie było, wobec takiego patrona tejże imprezy?

Czytaj dalej „Turniej Noworoczny 2024”

Hondowy tryptyk: Toki i O

Próbowałem już dwa razy w tym roku, pora na jeszcze jedno podejście, mimo spalenia kawału tytułem. Bo reprezentacja polskiej ekipy hondowej znów wyruszyła w daleką podróż, by uciec od polskiej jesieni, a i nieco przy tym postrzelać. Ponownie naszym celem było wyspiarskie cesarstwo, znane m.in. z herbaty, by tam w niewielkim dojo ćwiczyć wspólnie m.in. z ekipą z angielskiego White Rose Kyudojo. A nazwa miejscowości, w której trenowaliśmy, zaczyna się na “Toki…”. I jak, tym razem pomyśleliście, że mówię o Japonii i o Tokio? Jeżeli tak, to wiedzcie, że daliście się nabrać, bo chodzi o Japonię i Toki w prefekturze Gifu. Jeżeli nie, to wiedzcie, że daliście się nabrać na podwójny blef, bo z Toki udaliśmy się do Tokio.

Czytaj dalej „Hondowy tryptyk: Toki i O”

VIII Turniej 100 strzał

Powiadają: jedna strzała – jedno życie. Jednak tej opowieści przyświecać będzie nieco inne motto: 2600 strzał – jedna sobota. A dokładniej sobota 2 września 2023, kiedy klub Tametomo z Mysiadła zaprosił międzynarodowe grono na ósmy Turniej 100 Strzał. Poza reprezentacjami polskich klubów (gdzie i my mieliśmy swój wkład), przyjechali uczestniczy z Austrii, Litwy, Szwecji i Węgier. W tym roku zwycięzcą został Maksym Mikulski, za nim Krzysztof Haczek i na trzecim miejscu Jodok Simma.

Czytaj dalej „VIII Turniej 100 strzał”

Przeprowadzka

Z początkiem września zmieniamy miejsce i czas cotygodniowych treningów. Odbywać się będą w czwartki, od godziny 20:00 do 22:00 na hali sportowej Piętka, przy ulicy Owocowej 19 w Katowicach. Oznacza to, że po treningu w poniedziałek, 28 sierpnia, jeszcze w XV LO, następny odbędzie się w czwartek, 7 września.

Czytaj dalej „Przeprowadzka”